|
WietnamWizaWiza wietnamska jest potrzebna. Nie ma możliwości otrzymania wizy na przejściach granicznych. My wizę otrzymaliśmy w Ambasadzie Wietnamu w Warszawie. Opłata za jednokrotną wizę turysteczną wynosiła w czerwcu 2005 roku 100 zł i można ją było otrzymać w ciągu 2 dni roboczych. Więcej informacji na stronie Ambasady WietnamuUwaga
JęzykPod względem językowym Wietnam był dla nas dużym wytchnieniem. Nie dość, że język wietnamski zapisywany jest za pomocą alfabetu łacińskiego, to do tego znajomość angielskiego jest dość powszechna. W każdym turystecznym miejcu bez problemu można się porozumieć po angielsku. Pracownicy hoteli, restauracji i agencji turystycznych mówią w tym języku bardzo dobrze. Na targach i w małych wioskach znajomość angielskiego jest wystarczająca, aby kupić jedzenie, czy znaleźć nocleg. Prawie w każdej restauracji lub jadłodalni jest menu po angielsku. Wydaje nam się, że ze wszystkich krajów, które odwiedziliśmy podczas tej podróży, w Wietnam najłatwiej było porozumieć się po angielsku.Pieniądze1 USD = 15 865 VND (dangów) (31.08.2005)Czeki podróżnicze są akceptowane, przy wymianie pobierana jest prowizja i kurs jest trochę niższy. Nie warto wymieniać wszystkich dolarów na dongi, ponieważ ceny w hotelach i agencjach turystycznych bardzo często podawane są w amerykańskiej walucie. Można oczywiście zapłacić dongami, ale przelicznik nie będzie dla nas korzystny. Punktów wymiany walut jest bardzo dużo, więc warto się trochę przejść i porównać ofertę. NoclegiNie będziemy pisać o poszczególnych hotelach w Wietnamie. W każdym turystecznym miejscu jest ich bardzo dużo. Cena wyjściowa wahała się w przedziale 6-9 USD, ale nam za każdym razem udawło się stargować do 5 USD. Zawsze był to pokój z łazienką (często z ciepłą wodą). Parę razy mieliśmy nawet telewizor z angielskojęzycznymi stacjami. Takie luksusy nie były nam potrzebne, jednak w Wietnamie trudno jest znaleźć pokój o gorszym standardzie. Właściciela hoteli są przygotowani na to, że turyści chcą mieć klmatyzację. Jeśli zbijamy jednak cenę, to możemy dostać pokój z wiatrakiem lub z klimatyzacją, ale bez pilota do jej uruchomienia.TransportWycieczkiW każdym kraju, który odwiedziliśmy do tej pory, podróżowanie na własną rękę było tańsze niż wykupowanie wycieczek. Wietnam pod tym względem jest wyjątkiem. Pierwszy raz przekonaliśmy się o tym, gdy planowaliśmy wyjazd nad Zatokę Ha Long. Po obliczniu wszystkich kosztów, okazało się, że wyjazd z agencją turystyczą jest dużo tańszy.Podobną sytuację mieliśmy w Sajgonie, skąd chcieliśmy pojechać do Delty Mekongu. W przewodniku wyczytaliśmy, że dworzec, z którego wyruszają autobusy w tamtym kierunku, znajduje się 12 km za miestem. Nikt nie chciał nam jednak udzielić żadnych informacji o tym dworcu. Wszyscu odsyłali nas do agencji turystycznych, które proponowały nam swoje wycieczki lub własny autobus. Zorganizowane wyjazdy były tańsze, jadak ich jakość nie zawsze nam odpowiedała (może dlatego, że preferujemy inny sposób podróżowania). Agencje turystyczne łączą klientów i nie zawsze dostaje się to, za co się zapłaciło. Do tego może się okazać, że za tę samą usługę uczestnicy zapłacili zupełnie różne kwoty. Dlatego zanim wykupi się jakąkolwiek wycieczkę warto rozejrzeć się w ofertach, no i nie zaszkodzi się potargować. Nam najbardziej podobały się "wypady", które organizowaliśmy sobie sami wypożyczająć rowery lub motocykl. Wycieczka 3-dniowa nad zatokę Ha Long (jedna noc na statku, pół dnia na kajakach) - 39 USD
PociągiW Wietnami tylko jeden odcinek trasy pokonaliśmy pociągiem, więc nie możemy zbyt dużo powiedzeić na temat tego środka lokomocji. Podobnie jak w Chinach kupując biet mamy do wyboru różne klasy wagonów. My wybraliśmy najtańszą, czyli twarde siedzenia bez klimatyzacji. Ławki były drewniane, a ochłody dawały otwarte okna i wietraki przymocowane na suficie.Bilet na twarde miejsce z Lao Cai do Hanoi - 72 000 VND AutobusyPodróżując między Hanoi i Sajgonem (Ho Chi Minh City) warto kupić bilet autobusowy open-tour. Umożliwia on przejazd pomiędzy najbardziej turystycznymi miejscowościami w Wietnamie: Hanoi, Ninh Binh, Hue, Hoi Ann, Nha Trang, Dalat, Mui Ne i Ho Chi Minh. Można przejechać całą trasę lub tylko jej fragmenty. W danej miejscowości możemy zostać jak długo chcemy (zdaje się, że bilet taki jest ważny przez 2 miesiące). Dzień przed datę planowanego wyjazdu musimy tylko powiadomić biuro turysteczne i podać im nazwę hotelu, w którym się zatrzymaliśmy, ponieważ tam przyjedzie autobus.Bilety te są bardzo tanie, ponieważ są dofinansowywane przez restauracje i hotele, przy których staje autobus. Nie ma naszczęście obowiązku korzystanie z ich usług. Trzeba jednak przyznać, że ceny nie zawsze były zawyżone i przy odrobinie zdolności negocjacyjnych w hotelach można uzyskać dobrą ofertę. Bilety open-tour są wydawane przez różne biura. Przed zakupem, warto porównać kilka ofert, bo ceny nie zawsze są takie same (nawet bilet tej samej firmy przewozowej, w różnych agencjach może mieć inną cenę). Bilet open-tour na trasie Hanoi-Ho Chi Minh (bez Mui Ne) - 18 USD
Motocykle i roweryMotocykl jest chyba najlepszym środkiem lokomocji do zwiedzania Wietnamu. Można go wypożyczyć (samego lub z kierowcą) w każdym turystycznym miejscu. W baku dostaniemy litr benzyny, jeśli będziemy potrzebować więcej, to trzeba ją dokupić samemu.Przy wypożyczaniu pojazdu nigdy nie proszono nas o prawo jazdy i nigdy nie zatrzymała nas policja. Większość motocykli jest łatwa w prowadzeniu (automatyczne sprzęgło) i nawet, jeśli nigdy wcześniej nie jeździło się takim jednośladem, to warto spróbować. Należy jednak zachować ostrożność, bo na drodze panuje prawo śilniejszego. Zdarza się, że poboczem jadą pojazdy pod prąd, a sam droga jest zajęta przez rolników suszących na niej swój ryż. Wypożyczenie motocykla na cały dzień - 3 USD
CenySajgonka - 2000 VNDSmażony makaron z warzywmi - 7000-12000 VND Smażony ryż z warzywami - 5000-12000 VND Porcja białego ryżu - 2000-5000 VND Miseczka zupy - 5000-10000 VND Kilogram rambutanów - 10000 VND Kiść bananów (ok. 1,5 kg) - 6000-10000 VND Woda mineralna 1,5 l - 5000-8000 VND Puszka apoju gazowanego (Sprite, Cola, itp.) - 5000 VND Butelka napoju gazowanego - 3000 VND Bułka - 1000 VND Mały lód - 2000 VND Kartka pocztowa - 5000 VND Znaczek do Polski - 8000 VND Benzyna 92 (1l) - 10200 VND Proszek do prania 300 g - 5000 VND Szampon Palmolive 300 ml - 20000 VND Pralnia - 8000-15000 VND Stożkowy kapelusz wietnamski - 5000-10000 JedzenieJedzenie w Wietnami jest tanie. Trzy podstawowe potrawy to: zupa, ryż smażony z różnymi dodatkiami oraz makaron w tej samej wersji. Wietnamczycy najczęściej jedzą zupę (po wietnamsku pho). Zazwyczaj jest to makaron ryżowy z kawałkami mięsa i jakąś zieleniną z dodatkiem najróżniejszych przypraw. Jeżeli kupujemy taką zupę w ulicznej garkuchni, to poszczególne składniki potrawy są dodawane do niej na naszych oczach. Jeśli więc czegoś nie lubimy, to możemy z tego zrezygnować. Wersja wegetariańska jest tańsza. W miejscach bardzije turystycznych możemy dostać naleśniki, jajecznicę lub bułkę z dżemem. Na obiad można zjeść wszelkiego rodzaju potrawy smażone, np. smażony makaron lub ryż z warzywami, kurczakiem, ośmiorniczkami, krewetkami (to w nadmorskich terenach), wieprzowiną, kaczką, jajkiem itp. Popularne są też sajgonki w wersji mięsnej i warzywnej. Wegetarianie nie będą mieli problemu ze znalezieniem czegoś dla siebie. Nawet jeśli w menu nie ma nic odpowiedniego, zawsze można poprosić o zrobienie, jakiejś potrawy w wersji wegetariańskiej.W Wietnamie popularne jest jedzenie pałeczkami. Czasami do ryżu podawana jest łyżka (głównie w południowych rejonach). BezpieczeństwoWietnam jest właściwie bezpiecznym krajem. Jedynym występkiem z jakim się można spotkać, to naciąganie turystów, czyli zawyżanie cen lub wypożyczanie uszkodzonego motocykla lub roweru, za naprawę którego żada się potem zapłaty. Nie są to jednak rzeczy z którymi wprawny turysta nie mógłby sobie poradzić.Jednak zdarzają się gorsze sytuacje. Spotkaliśmy podróżników, którzy wypożyczyli w Dalacie rowery. Właściciel jednośladów je ukradł, a potem zażądał odszkodowania. Oczywiście nie zapłacili go. Odnalazł ich potem w jakiejś knajpce i straszył strzykawką, w której rzekomo miał krew zarażoną wirusem HIV. O podobnych wypadkach nie słyszeliśmy więcej. InternetW turystycznych miejscach kafejek internetowych jest bardzo dużo. Warto się trochę prześć i porównać ceny.Godzina korzystania z Internetu w Sapie - 5000 VND Godzina korzystania z Internetu w Sajgonie - 4000 VND Godzina korzystania z Internetu w innych miejscowościach - 3000 VND Polecamy
Nie polecamy
Przydatne strony wwwPraktyczne informacje o WietnamieRelacja z wyprawy z wplecionymi przydatnymi informacjami Wyprawa rowerowa Sajgon-Hanoi 2003 Strona biura podróży ale z wieloma ciekawymi informacjami Wietnam 2004 - raport z podróży |